Bartek na kontrakcie modelingowym w Indiach
Po ponad miesięcznym pobycie na drugiej półkuli w końcu zrozumiałem, że skoro już tu jestem to wypadałoby pozwiedzać co nieco. Wybraliśmy się do centrum Delhi zatłoczonym metrem, aby zobaczyć Bramę Indii. To mierzący 42 metry robiący wrażenie zabytek wybudowany ku czci wszystkich Hindusów poległych na wojnach. Nazwiska żołnierzy zostały wyryte na ścianach Bramy. W zwiedzaniu wytrwale przeszkadzali sprzedawcy wszelkich możliwych upominków, oraz ludzie chcący zrobić sobie ze mną zdjęcie. Na początku pobytu w Indiach uważałem że to zabawne, jednak tego dnia zmieniłem zdanie, ponieważ jedna zgoda oznacza ustawiające się kolejki ludzi. Mimo odmawiania dużej ilości zawiedzionych Hindusów, często znających tylko kilka słów po angielsku (np. Hello bro/Sir, one selfie?) i tak zrobiłem więcej zdjęć ich telefonami ze mną, niż ja podczas całego zwiedzania tego ogromnego obiektu. Po wszystkim zebrałem się na odwagę aby wypróbować ich najpopularniejszy środek transportu – czyli auto-rikszę, zwaną częściej TukTukiem. Na szczęście na ulicy był WYJĄTKOWO mały ruch. Następnego dnia cała Auraa Models Family uczciła moje 19-te urodziny. Być może nieświadomie spełniłem jedno ze swoich życzeń, obchodząc urodziny w towarzystwie 8 modelek.
Bardzo dziękuję zarówno im, jak i wam za wszystkie życzenia które docierały do mnie przez cały dzień w różnej formie. Pobędę tu jeszcze 2 miesiące, więc na pewno jeszcze się do was odezwę.
Bartek Gwiazda (I vice Mister Beskidów 2019)